Ed Sheeran udzielił wywiadu magazynowi „Rolling Stone”. W szczerej rozmowie z dziennikarzem Brianem Hiattem opowiedział o depresji, zaburzeniach odżywienia, problemach z alkoholem i narkotykami.
Ed Sheeran to międzynarodowej sławy muzyk. Twórcę przeboju „Perfect” nagrodzono American Music Awards, Brit Awards, Grammy, MTV Video Music Awards, czy People’s Choice Awards, a to tylko początek listy. W maju na platformie Disney+ pojawi się miniserial o życiu piosenkarza, „Ed Sheeran: The Sum of It All”. Przed premierą bohater dokumentu udzielił szczerego wywiadu magazynowi „Rolling Stone”.
W rozmowie z dziennikarzem Brianem Hiattem Sheeran zwierzył się z problemów z alkoholem i narkotykami. Muzyk zaczął sięgać po używki, gdy miał 24 lata. – Akurat byłem na festiwalu. Pomyślałem „skoro wszyscy moi znajomi to robią, nie może to być takie złe” – wyjaśnia w wywiadzie. Eksperyment stał się nawykiem. Piosenkarz sięgał po używki nawet dwa razy dziennie.
Momentem przełomowym w walce z uzależnieniem okazała się pierwsza ciąża żony Sheerana. – Dwa miesiące przed urodzeniem Lyry, Cherry [żona muzyka – przyp.red.] zapytała: „Jeśli odejdą mi wody, naprawdę chcesz, żeby ktoś inny zawiózł mnie do szpitala?” – wspomina piosenkarz w rozmowie z Hiattem. – Zbliżałem się do 30. urodzin. Wiedziałem, że czas wydorośleć. Już się wyszalałem. Wciąż kocham czerwone wino i kocham piwo. Starzy rockmani są albo alkoholikami, albo abstynentami. Nie chciałem być tacy, jak oni – dodał muzyk.
Sheeran wypowiedział się również na temat walki z depresją. – Zmagam się z nią od lat – przyznał. Myśli samobójcze nasiliły się, gdy w lutym 2022 roku przyjaciel piosenkarza, Jamal Edwards, przedawkował kokainę. W tym samym okresie zdiagnozowano również guza u żony muzyka, a potem zmarł kolejny kolega Eda, krykiecista Shane Warne. – Nie chciałem dalej żyć. Czułem się, jakbym tonął i nie mógł się wydostać z otchłani wody – powiedział. Wstydził się jednak pójść na terapię. – Tam, skąd pochodzę, nikt tak naprawdę nie mówi o uczuciach. Anglicy uważają terapię za dziwactwo. Moim zdaniem możliwość porozmawiania z kimś o problemach jest bardzo pomocna – wyjaśnił muzyk.
Piosenkarz borykał się także z zaburzeniami odżywiania. – Patrzyłem na chłopaków z One Direction, Justina Biebera i Shawna Mendesa, zastanawiając się, dlaczego nie mam takiej sylwetki jak oni. Cóż, dlatego, że kocham piwo i kebaby. Objadałem się. Nie potrafiłem przestać – powiedział Sheeran. Postanowił walczyć z kompulsywnymi zachowaniami. Teraz skupia się na ćwiczeniach, wychowywaniu dzieci i pracy.
Dokument zadebiutuje 3 maja, a dwa dni później na rynku pojawi się nowy album artysty, „- (Subtract)”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.