„[…]pół Norbi, pół Norwid[…]” – słyszymy na kawałku „Luxembourg” z najnowszej płyty Taco Hemingwaya, która niespodziewanie zadebiutowała dziś w nocy z 3 na 4 września.
10 lipca tego roku, chwilę przed rozpoczęciem ciszy wyborczej, internet zawrzał. Ukazał się pierwszy singiel z płyty „Jarmark” Taco Hemingwaya – „Polskie tango”, bijąc wszelkie dotychczasowe rekordy. Utwór, w którym raper sportretował polską mentalność, przedstawił jego refleksję nad sytuacją polityczną kraju. Tydzień temu Taco ponownie zaskoczył – niespodziewanie cały album pojawił się za darmo w serwisach streamingowych, na sześć dni przed planowaną premierą.
W podróż z „Europą”
W nocy, 3 września, artysta jedenastokrotnie nominowany do nagrody Fryderyków, opublikował kolejny krążek, „Europę”. Trzynaście kawałków z albumu zabiera nas w podróż po kontynencie, obecnie ogarniętym pandemią: „Chciałbym znowu po Europie chodzić sam. Tęsknię za Paryżem i płaczę za Notre Dame”. Płyta, na której gościnnie wystąpili m.in. Bedoes, Szpak, czy Borucci, jest oddechem od „ciężkawych i dusznych tematów podejmowanych na <
Czy będzie to kolejny sukces? „Odbiór”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.