Amal znalazła pierścionek, zanim go jej wręczyłem. Myślała, że to pozostałość po jednej z moich eks – wspominał rozbawiony George Clooney w programie „Drew Barrymore Show”. Po krótkich wyjaśnieniach prawniczka przyjęła oświadczyny.
Zaręczyny to zazwyczaj jeden z najbardziej wzruszających momentów w związku. Niektórzy woleliby jednak o nim zapomnieć. George Clooney opowiedział o feralnym wieczorze w programie „Drew Barrymore Show”. Zapowiadało się obiecująco: – Planowałem ten dzień tygodniami. Gdy nadszedł czas, schowałem pierścionek w szufladzie, przygotowałem kolację, puściłem muzykę – mówił gwiazdor. Ścieżką dźwiękową wieczoru była piosenka „Why Shouldn’t I” w wykonaniu cioci aktora, Rosemary Clooney. – Gdy Amal wróciła do domu, znalazła pierścionek, zanim jej go wręczyłem. Zamiast się ucieszyć, wściekła się, bo myślała, że to pozostałość po jednej z moich eks – kontynuował rozbawiony.
Clooney zdążył już uklęknąć przed prawniczką, ale musiał zaczekać z pytaniem, żeby ją uspokoić. – Klęczałem przed nią, tłumacząc, że to pierścionek dla niej. To była porażka – podsumował aktor. Choć efekt zaskoczenia został zrujnowany, ostatecznie Amal ze wzruszeniem przyjęła oświadczyny. Dziś oboje wspominają historię z rozbawieniem, ale „nie opowiadają jej zbyt często”. Para pobrała się niespełna pół roku później w Wenecji. Dziś wychowują razem dwójkę dzieci, bliźnięta Alexandra i Ellę, a niedawno świętowali ósmą rocznicę ślubu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.