Granatowe, prawie czarne
Enigmatyczne, magnetyczne, zakazane. Black Opium Eau de Parfum Intense to nowy zapach w rodzinie Black Opium YSL. Tym razem w niebieskim flakonie i z nowymi nutami. Czym pachną perfumy, których ambasadorką jest Zoë Kravitz?
Legendarny odcień czarnej kawy w połączeniu z barwą niebieskiego absyntu skąpanego w brokacie. Do tego Zoë Kravitz w rockowej oprawie. Gotowa na podbój nocy. Jest moc, a to dopiero początek, bo Black Opium Eau de Parfum Intense to zapach pożądania, młodości, szaleństwa. Czy dorówna kultowemu Black Opium z akordami kawy?
Zakazane nuty
Black Opium Eau de Parfum Intense YSL w nowej awangardowej interpretacji słynnych nosów perfumiarskich, Nathalie Lorson, Marie Salamagne, Honorine Blanc i Oliviera Crespa, pachnie bardziej drapieżnie niż jego poprzednicy. Kreatorzy zapachu nie chcieli rezygnować z kawy, która jest trzonem zapachów Black Opium, postawili natomiast na zupełnie zaskakujący, trochę zapomniany w świecie perfum składnik – niebieski absynt. Ten zielononiebieski wysokoprocentowy trunek o nutach piołunu, anyżu i aromatycznych ziół w wielu krajach uchodzi za nielegalny. Nic dziwnego, skoro prawdziwy absynt z początków XX wieku ze względu na wysoką zawartość alkoholu wywoływał halucynacje. I właśnie tym ciekawiej pachnie Black Opium Eau de Parfum Intense. Absynt jest wytrawny, ziołowy, nieco surowy i intrygujący.
Do niebieskiego absyntu twórcy zapachu dodali nuty anyżu oraz krzyżówkę niebieskich malinojeżyn boysenberry, które są wyraźnie wyczuwalne w Black Opium Eau de Parfum Intense. Serce zapachu, podobnie jak w pierwszym Black Opium, to jaśmin wielkolistny. Kreatorzy połączyli go z najbardziej seksownym kwiatem w świecie zapachów, czyli absolutem kwiatu pomarańczy. Jest niezwykle zmysłowy, ciepły i powszechnie uchodzi za aromat szczęścia. Natomiast nutę głębi stanowi core zapachów Black Opium, czyli nuta kawy. Tym razem połączono ją z akordami lukrecji, drzewa sandałowego i wanilii. Całość ma wyjątkowo kremowy charakter z charakterystycznymi pikantnymi nutami kawy.
– Chcieliśmy uchwycić tę ekscytującą chwilę, gdy za sprawą zapachu czujemy dreszcz pożądania, moment, który wstrząsa całym naszym ciałem, doprowadza nas do szaleństwa i wzbudza czyste emocje. Zmysłowa intensywność, nieograniczone wibracje i niebezpiecznie uzależniająca struktura – nie sposób ich zastąpić. Potężny orientalny strzał, który zaskakuje anyżowymi fasetkami – ten napój z absyntu i niebieskich malinojeżyn boysenberry budzi szaleństwo, a kremowa waniliowa baza pozostaje na skórze bez końca – twierdzą Nathalie Lorson, Marie Salamagne, Olivier Cresp i Honorine Blanc, kreatorzy Black Opium.
Zapach nieco różni się od poprzednich kreacji w linii Black Opium. Ma więcej mocniejszych akordów niż kawowo-paczulowo-jaśminowa pierwsza kompozycja, przez co staje się wyjątkowo wyrazisty. To zasługa nut absyntu, absolutu z pomarańczy i lukrecjowo-waniliowo-kawowej bazy. Nie da się pozostać wobec tak mocnych akordów obojętnym.
Nocna oprawa
Dla kogo powstał zapach Black Opium Eau de Parfum Intense YSL? Kreatorzy stworzyli go z myślą o młodej, energetycznej dziewczynie z charakterem. Takiej, która chce podbić świat, lubi błyszczeć, nie obawia się być w centrum zainteresowania. Kocha blask, brokat i cekiny. Bawi się modą. Nie chowa się za codziennymi ubraniami. Minimalizm nie jest jej drugim imieniem.
Dlatego idealny dla niej flakon, skąpany w brokacie, błyszczy jak rozgwieżdżone niebo. Kolor butelki perfum nawiązuje do nut zapachowych: niebieskiego absyntu, niebieskich malinojeżyn, czarnej kawy, wanilii i lukrecji. Nic nie dzieje się przypadkiem, a już na pewno przypadkowy nie jest design flakonu.
Oprawa Black Opium Eau de Parfum Intense YSL przywodzi na myśl metropolię po zmroku. I staje się ucieleśnieniem hasztagu #becomethenight. To nie jest zapach dla grzecznych dziewczynek, które chodzą wcześnie spać, tylko dla takich, które marzą o tym, żeby zostać gwiazdą, a w każdym razie gwiazdą wieczoru.
Rockowa piękność
Pikanterii perfum dodaje it-girl, która jest ich twarzą. W nowej kampanii reklamowej Black Opium Eau de Parfum Intense wystąpiła międzynarodowa ambasadorka marki YSL Beauty, Zoë Kravitz. Ma chłopięcą fryzurę typu pixie i mocne spojrzenie, podkreślone błyszczącym cieniem do powiek, który nawiązuje do kolorystyki flakonu. Gdy tańczy w klubie, jej ruchy hipnotyzują. Przyciąga wszystkie spojrzenia. Oświetla ją biały, neonowy krąg, który przypomina ten na środku flakonu Black Opium.
Nic dziwnego, że zapachowi Kravitz nikt nie może się oprzeć. Black Opium Eau de Parfum Intense YSL jest mocniejszy, bardziej wyrazisty i odważny od poprzedników z rodziny Black Opium. Reklama z udziałem Zoë Kravitz jest z jednej strony teledyskiem, a z drugiej nowoczesnym filmem, jak z wybiegów. Świetna oprawa sprawia, że z aktorką ma się ochotę wyjść na parkiet.
To również nie jest przypadek. Twórcą reklamy najnowszej edycji Black Opium jest Jonas Lindstroem, fotograf i reżyser. Najbardziej znany ze śmiałych kreacji dla rapera Kendricka Lamara, jak i z kampanii stworzonych dla najlepszych domów mody. Obok Zoë Kravitz w reklamie wystąpił również Presley Gerber, syn Cindy Crawford. A twórcą zmysłowego zdjęcia reklamowego jest Tyrone Lebon. Całość: kampania, oprawa, ambasadorka i zapach, jest intrygująca i magnetyczna. Czas zgasić światła i #becomethenight.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.