Hiperurykemia - Czy można jej zapobiec?
Hiperurykemia rozwija się po cichu, często nie dając żadnych objawów. Tymczasem może stanowić źródło wielu chorób, szczególnie układu sercowo-naczyniowego. Rozmawiamy o tym schorzeniu z dr. hab. n. med. Marcinem Barylskim.
Hiperurykemia daje o sobie znać przez nadmierne stężenie kwasu moczowego we krwi. – Dotychczas hiperurykemię definiowało się jako stężenie kwasu moczowego powyżej 6,8 mg/dl, ponieważ wówczas wytrącają się kryształy kwasu moczowego. Z czasem odkładają się one w stawach, mogąc prowadzić do ich zapalenia, czyli ataku dny moczanowej. Okazuje się jednak, że już przy stężeniu rzędu 5-6 mg/dl dochodzi do licznych niekorzystnych zmian w organizmie, między innymi do tworzenia się wolnych rodników, pogorszenia funkcji śródbłonka naczyniowego, czyli wewnętrznej warstwy wyściełającej światło naczyń tętniczych, co ma szczególnie negatywny wpływ w przypadku osób z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym – tłumaczy dr hab. n. med. Marcin Barylski, współpracujący z Kliniką Chorób Wewnętrznych i Rehabilitacji Kardiologicznej Uniwersytetu Medycznego oraz Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym im. Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi – Centralnym Szpitalem Weteranów.
Hiperurykemią dotkniętych jest prawdopodobnie około 5 mln Polaków
Przyczyn hiperurykemii należy doszukiwać się w uwarunkowaniach genetycznych, ale też w nieprawidłowym stylu życia. – Predyspozycja do rozwoju hiperurykemii bardzo często dotyczy osób z otyłością, zespołem metabolicznym, cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, przewlekłą chorobą nerek czy zaburzeniami lipidowymi – wyjaśnia ekspert. Zapobiegać hiperurykemii oraz zmniejszać ryzyko jej ewentualnych powikłań pomaga profilaktyka.
Kontrolne badanie stężenia kwasu moczowego we krwi należy robić przynajmniej raz w roku, począwszy od wkroczenia w piątą dekadę życia, a w przypadku osób znajdujących się w grupie ryzyka (których krewni chorowali na choroby układu sercowo-naczyniowego) – od trzydziestego roku życia. – Ryzyko hiperurykemii rośnie wraz z wiekiem. U mężczyzn to ryzyko pojawia się wcześniej, u kobiet – ze względu na obecność estrogenów – nieco później – wyjaśnia dr hab. n. med. Marcin Barylski. – To bardzo podstępne schorzenie, a osoba z podwyższonym stężeniem kwasu moczowego może przez długi czas nie odczuwać z tego powodu żadnych dolegliwości. Takie fakty kojarzone są głównie z chorobami reumatycznymi, bowiem istotnie podwyższone stężenie kwasu moczowego zwiększa ryzyko powstania złogów kryształów moczanowych, a to z kolei powoduje miejscową reakcję zapalną w stawach i tkance łącznej, upośledzenie ich ruchomości, silny ból, zaczerwienienie i obrzęk. Często jednak hiperurykemia jest rozpoznawana dopiero, gdy chora albo chory trafia do szpitala z powikłaniami – zawałem, udarem mózgu, ciężkim nadciśnieniem tętniczym czy zaawansowaną cukrzycą – kontynuuje. Właśnie dlatego tak ważne są regularne badania, które pozwolą na ewentualną szybką reakcję i wdrożenie odpowiednich działań, zanim choroba rozwinie się do zaawansowanego stadium i spowoduje spustoszenie w organizmie.
Hiperurykemią dotkniętych jest prawdopodobnie ok. 5 mln Polaków. Waga problemu zwróciła uwagę Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, Europejskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego oraz Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego. Jaki jest tego efekt? – Badanie stężenia kwasu moczowego włączono do panelu rutynowych badań, które powinny być wykonywane regularnie u pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym – informuje ekspert. Zdiagnozowanie schorzenia wymaga pozostawania pod kontrolą lekarza, którego zadaniem jest dostosowywanie terapii do aktualnych wyników badań. Obok leczenia farmakologicznego wśród zaleceń wymienia się też: utrzymywanie prawidłowej masy ciała, unikanie pokarmów zwiększających stężenie kwasu moczowego (mięsa, podrobów, owoców morza, słodkich napojów zawierających fruktozę) oraz wzbogacenie diety w warzywa, chudy nabiał oraz orzechy. Warto też ograniczyć spożycie alkoholu, zaniechać palenia tytoniu i odpowiednio nawadniać organizm. – Restrykcyjna dieta pozwala obniżyć stężenie kwasu moczowego jedynie o 10 do 15 proc. Dlatego bardzo często konieczne jest włączenie odpowiedniego leczenia farmakologicznego, aby ograniczyć ryzyko późniejszych powikłań – tłumaczy dr hab. n. med. Marcin Barylski.
Wiedza społeczeństwa o hiperurykemii jest niemal znikoma. Kampania Obniżamy Kwas Moczowy to ogólnopolska akcja edukacyjna, której celem jest promocja profilaktyki, a także zwiększanie świadomości Polaków w zakresie zagrożeń zdrowotnych, wynikających z wysokiego stężenia kwasu moczowego w surowicy krwi.
Każda osoba, która ukończyła 40. rok życia w ramach programu „Profilaktyka 40+” może wykonać badanie poziomu kwasu moczowego bez skierowania od lekarza. Wystarczy wypełnić ankietę w Internetowym Koncie Pacjenta na stronie www.pacjent.gov.pl lub zadzwonić na infolinię Domowej Opieki Medycznej (DOM) pod numerem 22 735 39 53.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.