Historia jednego zdjęcia: Anna Kournikova i Enrique Iglesias w 2006 roku

Była tenisistka i piosenkarz są parą od ponad 20 lat, pobrali się, doczekali trójki dzieci. Rzadko pokazują się razem publicznie. Jeśli już, to na wydarzeniach sportowych, np. meczu koszykówki New Jersey Nets kontra Miami Heat na Florydzie w maju 2006 roku.

Enrique Iglesias śpiewa przed pełną publicznością. Słowa piosenki – „You can run you can hide, but you can’t escape my love” („Możesz biec albo się ukrywać, ale nie uciekniesz przed moją miłością”) – skierowane są do Anny Kournikovej, rosyjskiej tenisistki, która w teledysku zagrała ukochaną muzyka. Namiętne pocałunki przed kamerą nie pozostawiały wątpliwości, że wokalistę i sportsmenkę łączy zażyłość. W końcu ani Anna, ani Enrique nie są profesjonalnymi aktorami.

Piosenka „Escape” pochodzi z płyty o tym samym tytule wydanej w październiku 2001 roku, dwa lata po anglojęzycznym debiucie Iglesiasa. Po tanecznych „Bailamos”, „Be With You” i „Rhythm Divine” oraz wzruszającym „Could I Have This Kiss Forever” wykonanym w duecie z Whitney Houston na drugim krążku muzyk postanowił powtórzyć sprawdzoną formułę. Na „Escape” można więc posłuchać zarówno hitów skrojonych na parkiet, jak i „Hero”, jednego z największych, a na pewno najbardziej łzawego przeboju Iglesiasa. Singiel „Escape”, który sprzedał się w niemal 4 milionach egzemplarzy, jest zdecydowanie bardziej dynamiczny, a niemal erotyczne sceny z klipu dodatkowo podsyciły zainteresowanie latynoskimi rytmami.

Iglesias po raz pierwszy pokazał się z Kournikovą podczas rozdania nagród MTV Video Music Awards w 2002 roku. Zaśpiewał „Escape” na żywo, a potem powiedział dziennikarzom: – Jest piękna, utalentowana, świetnie gra w tenisa. Nie trzeba być aktorem, żeby całować Annę i być w tym wiarygodnym.

Urodzony w 1975 roku w Madrycie syn twórcy najsłynniejszych hiszpańskich piosenek o miłości, Julio Iglesiasa, o tytuł króla latynoskiego popu konkurował od połowy lat 90. z Rickym Martinem. Po świetnie przyjętych płytach w ojczystym języku młody Iglesias z powodzeniem zaczął śpiewać po angielsku.

Anna urodziła się w 1981 roku w Moskwie. Już jako ośmiolatka brała udział w lokalnych turniejach tenisowych, a po 14. urodzinach przeszła na zawodowstwo. W pojedynkę nigdy nie wygrała prestiżowych zawodów, ale w duecie z partnerką Martiną Hingis (fani nazywali je „Spice Girls tenisa”) były bezkonkurencyjne w deblu. Kournikova dzięki temu wspięła się na ósme miejsce listy WTA. Skończyła karierę w wieku zaledwie 21 lat, bo borykała się z problemami z kręgosłupem. Ale nawet ci, którzy nigdy nie obejrzeli meczu Wielkiego Szlema, znają Kurnikovą, bo marki, doceniając jej charyzmę, urodę i przebojowość, chętnie podpisywały z nią kontrakty reklamowe. Wystarczy przypomnieć prowokującą kampanię biustonoszy Wonderbra z hasłem „Only the ball should bounce” („Tylko piłka powinna się odbijać”). Na korcie ubrana w minispódniczki, zawsze opalona i z długim blond kucykiem, na imprezach Kournikova wyglądała jak Lindsay Lohan czy Britney Spears w bardzo niskich biodrówkach i bardzo krótkich topach.

Ale w przeciwieństwie do rówieśniczek-skandalistek Kournikova chroniła prywatność. W 2004 roku zaręczyła się z Iglesiasem. Wiele więcej o ich związku nie wiadomo. Z dziennikarzami raczej o tym nie rozmawiają. Fani mogą się tylko domyślać, czy już się pobrali, czy może rozwiedli.

– Nigdy nie wyjdę za mąż. Jestem szczęśliwa, tak jak jest – mówiła Anna w wywiadach w pierwszej dekadzie XXI wieku, a w 2011 roku przyznała, że bardzo chciałaby zostać mamą. – Własne albo adoptowane. Uwielbiam opiekować się innymi ludźmi – wyznała. Enrique zgadzał się z nią we wszystkim. – Nie robi mi różnicy, czy jesteśmy po ślubie. Moi rodzice są rozwiedzeni. Może dlatego nie uważam, że papierek potwierdza siłę uczucia.

Potem Iglesias kilkakrotnie na pytania dziennikarzy o swój stan cywilny odpowiadał, że jest rozwiedziony, ucinając rozmowę. Zdjęcia na profilach pary na Instagramie pokazują jednak małżeńską sielankę. W grudniu 2017 roku na świat przyszły bliźnięta – Nicholas i Lucy. Dzieci szybko stały się bohaterami zabawnych filmików, na których tańczą z mamą do piosenek taty. Na chwilę przed pandemią Anna urodziła trzecie dziecko, córkę Mary. Wzruszony Enrique wrzucił do sieci zdjęcie z porodówki. Podczas kwarantanny wszystkie dzieciaki bawią się razem w ogródku. Ich rodzice nie zmienili się w ciągu dwóch dekad ani o jotę. Wciąż wyglądają na tak samo zakochanych jak na planie „Escape”.