Jazz znaczy wolność

To już ostatni moment, żeby kupić bilety na występy wyjątkowych muzyków w ramach Krakowskich Zaduszek Jazzowych. Na festiwal przyjeżdżają gwiazdy jazzu z Polski i zagranicy.

20 października w odnowionym niedawno lobby hotelu Sheraton Grand Krakow otrzymaliśmy przedsmak tego, co w różnych lokalizacjach w Krakowie będzie się działo już od 26 października. Podczas inauguracyjnego koncertu Grzegorski Galas Skolik Trio próbowaliśmy wyjątkowych potraw włoskiej restauracji Anima. Takie podejście do kontemplowania muzyki doskonale wpisuje się w nową koncepcję Sheraton World’s Favourite Gathering Place. – Chcemy, aby nasz hotel żył, był miejscem spotkań i koncertów, ucztą nie tylko kulinarną, lecz także muzyczną – mówi Paweł Mroziak, dyrektor sprzedaży i marketingu krakowskiego hotelu.

Na jazzowej mapie Kraków jest miejscem wyjątkowym, nie ma drugiego miasta w Polsce, w którym organizuje się tak wiele festiwali jazzowych z wieloletnią tradycją, a Zaduszki są uznawane za najstarsze w Europie. Wszystko zaczęło się, kiedy 67 lat temu Leopold Tyrmand wraz z grupą warszawskich znajomych odwiedził krakowskich przyjaciół. Działo się to w okolicy Święta Zmarłych, ponieważ był to jedyny termin, kiedy wszyscy mieli czas wolny. Naturalna potrzeba wspólnego grania sprawiła, że spotkali się w Szkole Podstawowej nr 78 przy ulicy św. Jadwigi. Jak głosi legenda, koncert rozpoczął Tyrmand, wykonując na fujarce albo okarynie „Swanee River”, utwór, który od początku jest hymnem festiwalu.

W tym roku Krakowskie Zaduszki Jazzowe są w dużym stopniu pianistyczne, organizatorom udało się to, o czym marzyli od lat – połączyć młodość z dojrzałością. W czasie pierwszych dwóch dni festiwalowych zagrają pianistka Aga Derlak i Paweł Kramarczyk, postać bardzo znana w Krakowie, który wydaje doskonałe albumy w Polsce i Niemczech. W drugim dniu usłyszymy Stanisława Sojkę w jego najnowszym wcieleniu – grającego na skrzypcach. Kolejne wielkie wydarzenie to występ kwartetu Ewy Bem – wokalistka, która obok Marianny Wróblewskiej, nazywana jest Wielką Damą Polskiego Jazzu, ostatnio wróciła na scenę po kilku latach.

Największą zagraniczną gwiazdą tegorocznej edycji festiwalu jest Judith Hill. Jej pierwszą płytę wyprodukował sam Prince, a Michael Jackson wybrał ją do duetu „I can’t just stop loving you” w planowanej trasie koncertowej „That’s it”, która nie odbyła się.

Czwarty dzień Zaduszek wypełni Gala Jazzu, podczas której wystąpi Leszek Możdżer i przyznane zostaną nagrody Złotego Helikona. Są one przyznawane z przerwami od 1962 r. – pierwszą otrzymał Krzysztof Komeda Trzciński. Choć są i tacy, którzy twierdzą, że był to Andrzej Kurylewicz. W początkach polskiego jazzu sporo jest anegdot i niedopowiedzeń, które tylko dodają smaku takim przedsięwzięciom, jak festiwal. Ciekawa jest też historia klubu, od którego pochodzi nazwa nagrody. Helikon, który istniał do końca lat 60. i był niezwykłym miejscem na mapie Krakowa, choć mniej znanym niż późniejsza Piwnica pod Baranami czy Klub pod Jaszczurami. W tym 50-metrowym lokalu przy ulicy Marka 15, z malowidłami Wiesława Dymnego, nie tylko grali, lecz często także spali początkujący wtedy muzycy jazzowi, tacy jak Tomasz Stańko czy Jan Byrczek.

Wielu muzyków, których zobaczymy na tegorocznym festiwalu, spędzi ten czas w komfortowych przestrzeniach Sheraton Grand Krakow. Zaduszki Jazzowe to z pewnością wyjątkowy czas na wizytę w Krakowie, zwłaszcza jeśli połączymy ją z noclegiem w pokoju z widokiem na Wisłę i Wawel. Zapraszamy do rezerwacji pobytów bezpośrednio przez stronę hotelu, dzięki czemu dostaniemy najlepsze stawki: Marriott.com/krksi. Rezerwacji stolika w restauracji Anima można dokonywać telefonicznie pod numerem 728 339 695 lub wysyłając e-mail na adres: kontakt@restauracja-anima.pl.

Więcej informacji na temat rezerwacji można znaleźć na kanałach społecznościowych hotelu Sheraton Grand Krakow.