Zdjęcie „Jeziorko Czerniakowskie” znalazło się wśród 40 fotografii z całego świata docenionych przez międzynarodowe jury. Praca polskiego artysty będzie prezentowana w Hongkongu i Nowym Jorku.
Twórczość Luki Łukasiaka, jednego z najciekawszych polskich fotografów, doceniono na prestiżowych konkursach, takich jak International Photographer of the Year 2016, International Photography Award by BJP IPA 2020, czy Portrait of Humanity 2019 i 2021. Łukasiak nigdy nie rozstaje się z aparatem, dlatego w jego portfolio znajdziemy zarówno zdjęcia z dalekich podróży, od Indii po Peru, jak i dokumentację bieżących wydarzeń. Jego fotografie doceniła redakcja włoskiego „Vogue’a”. Łukasiak wielokrotnie współpracował również z „Vogue Polska”, ostatnio podczas Strajków Kobiet.
Teraz zdjęcie „Jeziorko Czerniakowskie” zostało docenione przez międzynarodowe jury konkursu British Journal of Photography „Decade of Change”. – Zdjęcie powstało w styczniu tego roku w czasie rekordowych mrozów. Fala chłodu zainspirowała mnie do stworzenia projektu o warszawskich morsach – mówi Łukasiak.
Robienie zdjęć w tych warunkach nie było łatwe. – Wiał zimny, przenikliwy wiatr, ale zimowe światło było absolutnie przepiękne. Przede mną rozpościerała się tafla jeziorka tak biała, że mogłaby być marmurem. Zimowy krajobraz przełamywały dwa czerwono-białe kominy elektrowni. Pośrodku tej scenerii przerębla otoczona przez półnagie postacie. Całość wyglądała niemal baśniowo – wspomina artysta.
Jego bohaterką została nieznajoma, która przykuła jego uwagę kolorowym kostiumem i różowymi butami. – Surrealistyczne piękno pandemicznej zimy 2021 roku, a w tle atrakcja dyszącej cywilizacji, czyli elektrociepłownia Siekierki. Piękno z grymasem – dodaje.
To zderzenie natury i przemysłu go zafascynowało. – Zacząłem zgłębiać temat. Dowiedziałem się, że to rezerwat przyrody, a samo jeziorko jest fragmentem starorzecza Wisły, a zarazem największym zbiornikiem wody stojącej w Warszawie. Elektrociepłownia Siekierki jest z kolei największą elektrociepłownią w Polsce i drugą co do wielkości w Europie. Jej kominy to jedne z najwyższych obiektów, górujących nad krajobrazem – tłumaczy.
– Kwestie klimatyczne są dla mnie jako artysty bardzo ważne. Żyjemy w trudnych czasach, przełomowe zmiany dzieją się na naszych oczach. To, jaki przybiorą obrót, zależy od każdego z nas, naszej uważności, troski i solidarności – dodaje Łukasiak. Zdaniem fotografa, największe wrażenie na jury konkursu musiała zrobić sama sceneria.
Praca Łukasiaka wraz z innymi wyróżnionymi będzie prezentowana na wystawach, m.in. w Muzeum Zmiany Klimatycznej w Hongkongu i muzeach w Nowym Jorku.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.