Na pierwszym miejscu znalazło się liceum z Dąbrowy Górniczej, na drugim z Olsztyna, szkoła z Warszawy jest trzecia.
– System edukacji powinien promować różnorodność – mówi Dominik Kuc, aktywista i pomysłodawca „Mapy równości”, ogólnopolskiego rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Dominik wskazuje na art. 68 ustawy Prawa Oświatowego, zgodnie z którym „dyrekcja jest zobowiązana do zapewnienia bezpieczeństwa na terenie placówki wszystkim uczniom i uczennicom”.
Zadania przyjaznej szkoły
Szkolna społeczność ma cały wachlarz inicjatyw, po które może sięgnąć, np. „Tęczowy piątek” albo warsztaty antydyskryminacyjne. – Może dopuszczać pary jednopłciowe do studniówkowego poloneza. Wreszcie grono pedagogiczne może zwracać się do osób transpłciowych imieniem preferowanym – wymienia Kuc.
Atmosferę w liceum budują uczniowie i nauczyciele, dlatego dobrą praktyką są warsztaty antydyskryminacyjne dla pedagogów, tak samo jak tęczowe plakaty czy tzw. bully boxes, skrzynki do których każdy może wrzucić anonimowe zgłoszenie o sytuacjach przemocy fizycznej lub psychicznej. – Liceum Bednarska organizuje nawet spotkania z aktywistami i aktywistkami LGBTQ+, a na korytarzu widać wystawę ze zdjęciami uczniów i uczennic z tęczowymi gadżetami pokazującymi sojusznictwo. Szkoła z Olsztyna ma niesamowitą dyrektorkę Joannę Skrzypczyńską, Olsztyniankę Roku 2019, która staje w obronie podopiecznych – dodaje Dominik
Nie tylko Warszawa
Ranking ponad 200 szkół otwiera liceum z Dąbrowy Górniczej, średniej wielkości miasta na Śląsku, drugie miejsce zajmuje szkoła z Olsztyna, a prestiżowe warszawskie liceum plasuje się dopiero na trzecim miejscu. – Mniejsze miejscowości dorównują miastom wojewódzkim. Wystarczy spojrzeć na Marsz Równości w Koninie, organizowany przez młodych ludzi. Takie inicjatywy jak Tęczowy Tarnów czy marsz w Nowym Sączu także są tworzone głównie przez młode pokolenie. Wprowadzanie tzw. stref wolnych od LGBT paradoksalnie aktywizuje część, która nie zgadza się na taką rzeczywistość. W Warszawie nagradzamy najwięcej placówek, ale wierzę, że mniejsze miejscowości nadganiają większe – mówi Dominik.
Koniec tabu
90 proc. uczniów przyznaje, że zna przynajmniej jedną osobę LGBTQ+ w swojej szkole. Nieheteronormatywna tożsamość wciąż wywołuje emocje, ale przestaje być tematem tabu. Niestety tylko co czwarty z ankietowanych uważa, że mógłby sięgnąć po wsparcie szkoły, gdyby stał się ofiarą przemocy na tle orientacji seksualnej. – Z drugiej strony, aż 55 proc. uczniów i uczennic jest zdania, że szkoła nie miałaby nic przeciwko, gdyby para jednopłciowa tańczyła poloneza w czasie studniówki. Ta statystyka rośnie od kilku lat – mówi Kuc.
Ranking polskich liceów przyjaznych osobom LGBTQ+ można przeczytać na stronie https://maparownosci.pl/
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.