Jeśli jesteś fanką flanelowych piżam i zakładania na noc ciepłych skarpet, być może nie uwierzysz, że śpiąc bez nich, możesz wiele zyskać. Eksperci z różnych dziedzin rekomendują spanie nago, ponieważ płynie z niego wiele korzyści dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Zaskoczona?
O ile latem, kiedy nawet w nocy temperatura jest wysoka, chętnie zrzucamy z siebie ubranie przed snem, o tyle zimą zwykle stawiamy na ciepłe, miękkie piżamy. Komfort termiczny jest oczywiście bardzo ważny, jednak często mamy tendencję do przegrzewania organizmu, a to już nie jest dobre dla naszego zdrowia. Za to spanie nago zdecydowanie sprzyja dobrej formie. Oczywiście istnieją także zastrzeżenia, jednak mając stosowną wiedzę na ich temat, możesz śmiało przejść do drużyny „bezpiżamowców”. Co się zmieni?
Zrzucenie piżamy ułatwia zasypianie
Brzmi absurdalnie? Tymczasem ma to naukowe uzasadnienie. Nasz zegar biologiczny kontroluje rytm czuwania i odpoczynku, dlatego temperatura ciała zmienia się w zależności od pory dnia. Rano, kiedy wstajesz z łóżka, nieznacznie wzrasta, aby pobudzić organizm do działania, wieczorem delikatnie spada, przygotowując go do wypoczynku. Jak dowiedli naukowcy z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin, obniżenie temperatury ciała jest kluczem do szybszego zasypiania i spokojniejszego snu. Jeśli więc wieczorem trudno ci się wyciszyć, a kłębowisko myśli nie daje ci zasnąć, być może pozbycie się piżamy rozwiąże twój problem. Kładąc się spać nago, pozwalasz organizmowi lekko się ochłodzić. Efekt? Szybsze aktywowanie sygnału, że nadszedł czas snu.
Według badań optymalizacja snu wpływa na utrzymanie prawidłowej wagi
Nie oznacza to oczywiście, że śpiąc nago, zaczniesz chudnąć. Jednak dzięki nowemu trendowi wpływasz na temperaturę ciała w nocy, a tym samym poprawiasz jakość swojego wypoczynku. Jaki to ma związek z odchudzaniem? Niedobory snu prowadzą do zaburzeń w wydzielaniu kortyzolu, a właśnie osoby, u których jest on podwyższony, mają problem z obniżeniem wagi. Co więcej, efektywny sen obniża także poziom greliny, czyli hormonu kontrolującego głód. To dlatego, gdy jesteś niewyspana, jesteś też głodna. Dodatkowo, kiedy śpisz w chłodniejszych warunkach, aktywuje się brunatna tkanka tłuszczowa, która dzięki licznym mitochondriom zaczyna produkować ciepło poprzez… spalanie tłuszczów.
Spanie bez bielizny to warunek zdrowia intymnego
Na pewno powinno się spać bez majtek, to jest kluczowe. Najważniejsze jest, żeby skóra mogła oddychać – przypomina dr n. med. Katarzyna Skórzewska, ginekolog-endokrynolog. Tego samego zdania jest Igor Czerwieniec, lekarz w trakcie specjalizacji z urologii z Centrum Medycznego Tysiąclecie w Katowicach. – Jeśli ktoś miewa problemy z infekcjami intymnymi, zwłaszcza ze zmianami grzybicznymi, to spanie nago może wiele zmienić. Grzyby bowiem do rozwoju potrzebują wilgoci. Jeśli śpimy w ubraniach, to skóra w okolicach intymnych bardziej się poci, przez co powstają korzystne warunki do wzrostu drobnoustrojów drożdżakowych. W przypadku mężczyzn spanie nago powoduje, że w mniejszym stopniu przegrzewa się moszna, przez co poprawia się jakość nasienia. Ma ono zatem realny wpływ na życie rozrodcze – podkreśla ekspert.
Spanie nago jest dobre także dla skóry
Z taką tezą zgadza się dr Kamila Białek-Galas, dermatolog i lekarz medycyny estetycznej CM Sublimed z Krakowa. – Można powiedzieć, że spanie nago rzeczywiście wpływa korzystnie na naszą skórę – stwierdza lekarka. – Dzięki temu mniej się ona poci, w szczególności w okresie grzewczym czy podczas gorącego lata. Sprzyja to zatem regulacji temperatury, redukuje też skłonność do podrażnień, w szczególności kiedy mamy do czynienia ze skórą suchą. Dodatkowo lepsza wentylacja skóry w czasie snu może być korzystna w przypadku takich problemów jak trądzik czy egzema. Dla wielu osób spanie nago jest też po prostu bardziej komfortowe, co jest ważne dla jakości naszego snu.
Nie bój się przeziębienia! Właśnie zimą warto spać nago
Dlaczego? Znów ma to związek z temperaturą i krążeniem krwi. Kiedy cyrkuluje ona szybciej, ma to pozytywny wpływ na nasz układ odpornościowy. Zimą może on być osłabiony także przez suche powietrze, które pogarsza pracę śluzówek, oraz przez przegrzewanie organizmu. Rezygnując ze skarpet i ciepłej piżamy, pobudzasz organizm do pracy. – Spanie nago rzeczywiście poprawia krążenie – potwierdza Igor Czerwieniec i dodaje: – Osobiście uważam spanie nago za dobry pomysł.
Kiedy śpisz tak, jak natura cię stworzyła, przyspieszasz transport białych krwinek we krwi, a to wpływa na szybszą odpowiedź immunologiczną organizmu.
To, w czym, a raczej bez czego śpisz, wpływa na postrzeganie swojego ciała
– Spanie nago może znacząco wpłynąć na relację z własnym ciałem i pomóc w budowaniu większej akceptacji i pozytywnego postrzegania siebie – mówi Aleksandra Wapniarz, psychoterapeutka. – Regularny kontakt z nagim ciałem pozwala lepiej je poznać, co może prowadzić do większej pewności siebie i przełamywania barier związanych z kompleksami. Dla wielu osób spanie bez ubrania sprzyja poczuciu komfortu i swobody, co może redukować napięcie oraz poprawiać samoocenę. Tego rodzaju praktyka może również pomóc w rozwinięciu zdrowszej relacji z własnym ciałem, opartej na akceptacji i szacunku. Dodatkowo spanie nago może mieć korzystny wpływ na związek, sprzyjając bliskości fizycznej oraz emocjonalnej między partnerami. Bezpośredni kontakt skóry do skóry w czasie snu może zwiększać wydzielanie oksytocyny, hormonu odpowiedzialnego za budowanie więzi i poczucie zaufania. Taka intymność często przekłada się na silniejsze poczucie więzi emocjonalnej, a co za tym idzie, poprawia komunikację i zadowolenie w związku.
Jeśli chcesz spać nago, pamiętaj o częstych zmianach pościeli
Właśnie z tym zastrzeżeniem eksperci mówią o zaletach spania bez piżamy czy nocnej koszuli. – W mojej ocenie spanie nago jest nieco mniej higieniczne od spania w piżamie. Raczej nikt nie zmienia codziennie pościeli, w której śpi. W związku z tym po pewnym czasie będzie znajdował się w niej m.in. nasz pot, złuszczony naskórek i bakterie – ostrzega dr Kamila Białek-Galas. Wtóruje jej dr Katarzyna Skórzewska. – Niezależnie od tego, czy śpimy zupełnie nago, czy nie, pościel zawsze powinna być zmieniana regularnie, co najmniej raz w tygodniu. Prać należy ją w delikatnych, niealergizujących środkach piorących i dokładnie płukać.
Wniosek? Traktuj bieliznę pościelową jak swoją piżamę – zmieniaj ją równie często i pierz z taką samą troską. Dodatkowo, jeśli decydujesz się na spanie nago, koniecznie weź wieczorem prysznic lub kąpiel. Po spełnieniu tych warunków spanie nago będzie… czystą przyjemnością.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.