Znaleziono 0 artykułów
02.11.2023

Scrooging: Zamiast pierścionka zaręczynowego rozstanie w czasie świąt

Zamiast wyznania miłosnego i życzeń rozstanie. Cios prosto w serce. Zerwania są bolesne, ale te w okresie świątecznym uznaje się za wyjątkowo krzywdzące. W dodatku rujnują Boże Narodzenie.

Święta to czas radości i miłości? Słodkich wyznań pod jemiołą? Nie dla wszystkich. – Choć minęły już trzy lata, w każde święta przypominam sobie o tym okropnym rozstaniu – mówi Emilka. – Zrujnował mi kompletnie Boże Narodzenie. Nie byłam w stanie wysiedzieć z rodziną przy stole. Jedyne, czego chciałam, to zaszyć się pod kołdrą i płakać. A babcia w dodatku zapytała, co tam u tego chłopca, z którym się teraz spotykam – wspomina. Emilka i Bartek byli ze sobą prawie pół roku, wydawało się, że wszystko zmierza w dobrą stronę. 

Chłopak zerwał z nią kilka dni przed świętami. Zaczęło się od tego, że zaproponowała mu wspólną wycieczkę w styczniu na jakąś ciepłą wyspę, co miało być prezentem, który sobie zrobią zamiast niespodzianek pod choinką. Bartkowi to się nie podobało, nie chciał inwestować w wyjazd z osobą, którą znał stosunkowo krótko. Na nic się zdały argumenty, że mogą przecież wzmocnić w ten sposób relację. Nie podobało mu się również, że Emilka zasugerowała, że chętnie poznałaby jego rodzinę. – Początkowo wyrzucałam sobie, że może go osaczyłam, chciałam zbyt wiele. Ale czy to powód, by od razu zrywać? To były tylko propozycje. Teraz właściwie się cieszę, że wyszło szydło z worka. Potraktował mnie okropnie. Jednak jeszcze pewnie trochę czasu minie, zanim zapomnę o tych przepłakanych świętach, kiedy czułam się, jakby mój cały świat legł w gruzach. Za dużo uczuć zainwestowałam w ten związek – podsumowuje. 

Kadr z filmu „Holiday”, w który opowiada o dziewczynach, które zostają porzucone lub zrywają ze swoimi partnerami tuż przed świętami (Fot. Materiały prasowe Universal Pictures)

Rozstanie w święta: Scrooging, randkowy antytrend, popularny w okresie świąt i rujnujący Boże Narodzenie

Na pewno doskonale pamiętacie słynnego literackiego sknerę, Ebenezera Scroogea, który nawet w święta nie był wrażliwy na potrzeby innych, między innymi biednych. Nazwa świątecznego trendu randkowego – czy też antytrendu – nawiązuje właśnie do głównego bohatera dickensowskiej „Opowieści wigilijnej”. Wszystko dlatego, że w podstawowej odmianie polega on na zerwaniu z kimś tuż przed świętami. Żeby nie musieć kupować tej osobie prezentu. Scrooging wiąże się głównie ze świętami Bożego Narodzenia, ale może występować też przy okazji walentynek, urodzin czy innych okoliczności, kiedy wypada coś podarować bliskiej osobie. Takie zerwanie ma zwykle miejsce w związkach o krótkim stażu, kiedy ludzie nie są pewni swoich uczuć, tego, czy relacja, w której pozostają, ma sens. W czasach inflacji taki rodzaj niechęci do wydawania pieniędzy czy po prostu skąpstwa może wydawać się nawet sensowny. Co nie zmienia faktu, że jest też okrutny. Dla osoby porzuconej oznacza bowiem przepłakane święta czy też konieczność zmierzenia się z pytaniami rodziny o sytuację uczuciową. Niektórzy są zdania, że nie robi się czegoś takiego bliskiej osobie w tym wyjątkowym momencie roku.

Wydaje się, że z sytuacji można byłoby wybrnąć, dając w prezencie coś niematerialnego. Jednak konieczność zainwestowania czegokolwiek (można mówić przecież również o skąpstwie emocjonalnym) dla drugiej osoby często skłania do zatrzymania się w codziennym biegu i zastanowienia, czy chcę dalej być z tym kimś. Zatem finansowe skąpstwo to tylko powierzchowna sprawa, sedno problemu kryje się głębiej. – Wydaje mi się, że podjęłam racjonalną decyzję, zrywając z X przed walentynkami – twierdzi Katarzyna. – Byłam studentką, nie miałam kasy, a on naprawdę dobrze zarabiał. Stresowało mnie, że dostanę od niego drogi prezent i nie będę w stanie się odwdzięczyć. Przy okazji zaczęłam poważnie zastanawiać się nad tym, co nas łączyło, i wieloma dzielącymi nas różnicami. Doszłam do wniosku, że nasza relacja skazana jest na porażkę i że nie chcę w to brnąć. Katarzyna przyznaje, że miała wyrzuty sumienia, kończąc związek przed świętem zakochanych, ale wydawało jej się to bardziej uczciwe niż świętowanie i udawanie, że wszystko gra, skoro nie była zakochana i nie wierzyła, że coś z tego wyjdzie.

Okres Bożego Narodzenia bywa próbą dla związku: Jak często zdarza się zerwanie przed świętami?

Można uznać, że pełen napięć czas przedświąteczny i same święta to test dla relacji, niezależnie od tego, jak bardzo jest zaawansowana. Kupowanie prezentów, dzielenie się obowiązkami w tym okresie, kwestia tego, jak spędzimy święta, potrafią wyzwolić napięcia. Alarmująca bywa sytuacja, w której nowy partner albo partnerka nie chce nas przedstawić swojej rodzinie lub unika poznania naszych bliskich. Jeśli za tego rodzaju zachowaniami nie stoją racjonalne argumenty, można uznać je za czerwone flagi w związku, znak, że komuś na nas nie zależy, nie traktuje relacji z nami poważnie, nie dojrzał do związku. W nerwowej atmosferze, gdy dużo dzieje się w domu, w pracy, kiedy w sklepach trudno zrobić zakupy bez stania w kolejkach, łatwo o kłótnię. A wtedy możemy wylać wszelkie żale do partnerki czy partnera, zwłaszcza jeśli wcześniej mieliśmy problem z komunikacją.

Jeżeli w takim związku nie rozstaniemy się przed świątecznymi dniami, niestety jest na to szansa również podczas świąt lub tuż po nich. Kiedy zaczniemy robić podsumowania, możemy po prostu dojść do wniosku, że nasza relacja utknęła w martwym punkcie, że jesteśmy z kimś, do kogo nic nie czujemy. Może to być refleksja tylko jednej osoby, ale może też wynikać z poważnej wspólnej rozmowy o przyszłości, oczekiwaniach. Zdarza się też, że zbliżający się koniec roku motywuje do tego, by coś zmienić. Zerwanie w takim momencie także można uznać za okrutne. Jednak wielu osobom nie mieści się w głowie oszukiwanie w święta, udawanie, że miłość kwitnie, a jednocześnie czekanie, żeby powiedzieć prawdę – chcą mieć zerwanie już za sobą. Może się też wydawać, że to nie najgorszy czas na tego rodzaju zmiany w życiu – jest trochę wolnego od pracy, istnieje też szansa, że pocieszy nas ktoś bliski. 

Niezależnie od sytuacji rozstanie zawsze jest bolesne. To nie znaczy, że czasem nie przynosi też ulgi. Może być także najlepszym prezentem, jaki zrobimy sobie i drugiej osobie, choć zapewne pomyślimy w ten sposób o zerwaniu relacji dużo, dużo później.

Zobacz także:

Separacja: próba generalna przed rozstaniem

Przerwa w związku. Ratunek czy początek końca

Jak się rozstać, żeby naprawdę zacząć od nowa

Paulina Klepacz
  1. Styl życia
  2. Psychologia
  3. Scrooging: Zamiast pierścionka zaręczynowego rozstanie w czasie świąt
Proszę czekać..
Zamknij