Najładniejsze torebki wieczorowe
Idealna pomieści kilka niezbędnych drobiazgów: klucze, telefon, szminkę i kartę. Może być maleńka, ale nigdy skromna, bo w stylizacji działa jak biżuteria, dodając blasku. Oto dziewięć torebek, na które warto zwrócić uwagę.
Mniej znaczy więcej
Surowa, ale wyrafinowana - lakierowaną kopertówkę zdobią tylko metalowe logo i złoty łańcuszek. To klasyka, która zawsze będzie robić wrażenie (nie tylko w operze) i nigdy nie wyjdzie z mody. Inwestycja na lata, jeśli lubisz wyglądać jak milion dolarów (a kto nie lubi...).
Czerwone wino
Czerwona pod kolor szminki i paznokci albo w kontraście do małej czarnej. Sprawdzi się też do dżinsów i białej koszuli, za każdym razem rzucając się w oczy.
Kwestia proporcji
Miękkie kształty, większy rozmiar, przeszycia w charakterystyczną jodełkę i łańcuszek - to przepis na elegancję, która jest swobodniejsza, a dzięki temu uniwersalna.
Sprawdzi się nie tylko w weekend, ale też w pracy. Miękka skóra sprawi, że torebka okaże się wygodna, nawet jeśli włożysz do niej więcej drobiazgów, niż planowałaś.
Rock this city
Frędzle, srebrny łańcuch i ćwieki przełamują oficjalny charakter. Do niej zamiast szpilek spokojnie możesz założyć glany.
Bold and beautiful
Praktyczna kieszonka? Też, ale przede wszystkim dizajnerski element łamiący oficjalną formę. Ta zgrabna torebka ze skóry tłoczonej w krokodyli wzór, błyszczy złotymi dodatkami, równie dobrze odnajdzie się na oficjalnej imprezie rodzinnej, co w letniej stylizacji z szortami.
Być jak Coco
Zgrabna, miękka, pikowana z łańcuszkiem - ten model zrobił karierę w latach 80. i do dziś jest synonimem szykownej wieczorowej torebki. A klasyki są praktyczne, nie wychodzą z mody, robią wrażenie i łatwo komponują się z resztą garderoby.
Odcień nude
Czerń wpisuje się w kanon, więc samo odstępstwo od normy sprawia, że dodatek w innym kolorze wychodzi na pierwszy plan. A beżowa torebka ma w sobie tyle dekoracyjnych elementów, że nie tylko przyciąga wzrok, ale go nie pozwala oderwać spojrzenia - biżuteryjne zamknięcie, pikowanie, łańcuszek i połysk…
W kolorze koniaku
Tłoczona, lakierowana skóra, błyszcząca klamerka ze stylizowanym logotypem w wersji czarnej albo czekoladowym brązie. Ten kolor może wydawać się wyzwaniem, ale sprawdzi się świetnie z każdym odcieniem zieleni lub granatu, podkreśli ciepłą karnację, np. rude włosy i swobodę obcowania z modą.
Poza schematem
W dodatkach jasna szarość to oryginalna decyzja, ale okaże się bardzo praktyczna, bo ożywi czerń, dobrze skomponuje się z granatem, a nawet ciepłym beżem. Minimalistyczną formę sztywnego pudełeczka wzbogacają metalowe detale i faktura krokodylowej skóry. To propozycja z klasą.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.