Reklama mody musi nie tylko podkreślać niezwykłość produktu, lecz także oczarowywać. Wielkie marki zachęcają do kupowania nowych projektów, odwołując się do przyrody, literatury, kultury masowej, legend, promując intrygujące wizje kobiecości, przypominając baśnie. Oto najciekawsze kampanie promujące kolekcje na sezon jesień–zima 2023.
Chopova Lowena: Chloë Sevigny rozmawia z aniołami
„Królowa Śniegu” Hansa Christiana Andersena stała się inspiracją do napisania i zilustrowania książki „Conversations with Angels”, wydanej przez modowy duet Chopova Lowena. Przeczytać można w niej między innymi wewnętrzny monolog Królowej Śniegu. Poezję stworzyła Precious Okoyomon, nigeryjsko-północnoamerykańska osoba niebinarna żyjąca w Nowym Jorku, która w ubiegłym roku otrzymała Chanel Next Prize i pokazywała swoje prace na Biennale w Wenecji. Okoyomon łączy poezję ze sztuką wizualną, kulinariami i przyrodą.
Z aniołami konwersuje też Chloë Sevigny, którą widać na różowo-szarej okładce oraz wewnątrz publikacji. Nieprzemijająco piękna, doskonała aktorka, ikona kina, bywała twarzą wielu innych marek, między innymi: JW Anderson, Miu Miu, Vivienne Westwood czy Marc Jacobs.
Autorką zdęć jest Charlotte Wales, współpracująca z „Vogiem”, twórczyni reklam Bottega Venetta. Fotografka ukazuje przede wszystkim wyrazistą osobowość i siłę portretowanej kobiety. Uroda, moda i zmysłowość zwykle są u niej na drugim planie. Siła bohaterek zdjęć Charlotte Wales jest piorunująca.
Burberry: Pośród elfów i olbrzymów
Daniel Lee zachwycił się szkockimi i północnoirlandzkimi krajobrazami. Nowy dyrektor kreatywny Burberry i były reformator Bottegi Venety wybrał się na wyspę Skye oraz nad Groblę Olbrzyma, gdzie sfotografowano modeli i modelki w nowej kolekcji Burberry.
Skalista, zielona, otoczona wodą i strzeżona przez średniowieczne zamki Skye wygląda jak kraina elfów. Chyba nikt nie zdziwiłby się, gdyby spotkał tutaj czarownicę albo ujrzał katastrofę statku zwiedzionego na manowce przez śpiewające syreny. W rzeczywistości tworzy się tu tweed i tartan.
Północnoirlandzka Grobla Olbrzyma to z kolei ukształtowane naturalnie bazaltowe skały, przypominające skomplikowaną geometryczną figurę, wyrzeźbioną w metawersie. Irlandzka legenda tłumaczy, że rozpalającą wyobraźnię groblę stworzył olbrzym.
Premierowa kolekcja Daniela Lee dla Burberry wydaje się doskonała, świeża, inteligentna. Ocena mody zawsze będzie jednak subiektywna, zależna od gustu, wiedzy, upodobań; atrakcyjność ubrań może zostać podważona. Piękno irlandzkich i szkockich pejzaży jest natomiast niepodważalne, a przy tym podkreśla brytyjskość najbardziej brytyjskiego domu mody.
Za obiektywem stanął Tyrone Lebon, autor licznych kampanii Miu Miu, Bottegi Venety czy Alaï. Prawda i realizm łączą się w jego twórczości z ułudą dotyczącą mody i czarem luksusu, a uliczny brud z wyrafinowaniem.
Dior: Na brzegach dwóch wielkich rzek
Historia mody to również opowieść o rozmaitych sposobach patrzenia na przyrodę, interpretowania jej, zachwycania się nią. Alexander McQueen pokazywał na wybiegach ludzko-zwierzęce hybrydy. Najsłynniejsze buty Martina Margieli udają kopyta. Burberry nie tylko pokazuje na fotografiach piękne krajobrazy; symbolem zimowej kolekcji domu mody są kojarzone z brytyjskimi pejzażami kaczki. Daniel Lee nadrukował je na ubrania, stworzył z nich barwne obrazy, podobne do zwielokrotnionych portretów Andy’ego Warhola. Głębokie kolory ubrań Burberry przywodzą na myśl upierzenie kaczorów.
Kampania męskiej kolekcji Diora wykorzystuje barwy londyńskiej Tamizy i paryskiej Sekwany. Kim Jones zwraca uwagę na granatowe fale, beżowo-brązowe odmęty i pochmurne, deszczowe niebo.
Autorem zdjęć jest Brazylijczyk Rafael Pavarotti. Uznany fotograf, twórca doskonałych okładek brytyjskiego i włoskiego „Vogue’a” urodził się w wiosce położonej pośród lasów deszczowych Amazonii.
Diesel: „D” jak fetysz
Fotografka Marili Andre i dyrektor artystycznym nowej kampanii marki Diesel Christopher Simmonds przedstawili świat zaludniony przez postaci z wściekle czerwonymi, długimi włosami, a także przez ubranych na biało wyznawców sekty. Ich guru to raper Tommy Cash. Osoby przypominają awatary z metaversum. Obiektem kultu w tym świecie jest litera „D”, logo marki Diesel. Grupa czcząca znak graficzny to DieselTopia, a ukazana rzeczywistość bardziej niż z utopią kojarzy się z odwrotnością szczęśliwego świata.
DieselTopia to przyciągający uwagą żart, zabawny, atrakcyjny, nierealny obraz. Prawdą jest natomiast to, że futurystyczne „D” – logo przypomina nieco znak szybkiego, sportowego samochodu – za czasów dyrektury artystycznej Glena Martensa stało się obiektem kultu. Diesel jest dziś baaardzo hot, a ubrania firmy mają moc fetyszy.
Martine Rose: Magia telewizji w krzywym zwierciadle
Londynka zaprojektowała kolejną świetną kolekcję we współpracy z koncernem Nike. W ramach kooperacji powstało też Martine Rose Sports TV. Kampania i projekt artystyczny nawiązują do telewizyjnego kanału sportowego. Jednak w odróżnieniu od zdominowanych przez mężczyzn tradycyjnych programów w MRSTV ważną rolę odgrywają dziewczyny i kobiety, chociażby ikona telewizji Ruby Wax, która współtworzyła kiedyś serial „Absolutnie fantastyczne”. Wax gra kapryśną gwiazdę. – Czy ty wiesz, kim ja jestem? – pyta zakłopotaną, młodą pracowniczkę telewizji.
W Martine Rose Sports TV zobaczyć można: teleturniej, talent show, wiadomości, popisy magika i relację na żywo z emocjonujących rozgrywek drużyn, grających w piłkarzyki – mecze odbywają się w pubie w Essex i biorą w nich udział mężczyźni. Kobiety zajmują się piłką nożną na prawdziwym boisku. Kampania zadebiutowała w trakcie Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej Kobiet i wspiera najstarszą angielską kobiecą drużynę Lost Lionesses. W programie występują emerytowane zawodniczki, które grały na mistrzostwach w Meksyku w 1971 roku, a także Rachel Yankey, była piłkarka reprezentacji Anglii.
Kolekcje Martine Rose odwołują się do stereotypów, afirmują zwyczajność, zgrzebność, prowincjonalną elegancję i peryferyjność. Projektantkę inspirują stroje facetów z sąsiedztwa, z małego miasta albo z imigranckich peryferii Londynu.
Film wyreżyserowała Rosie Marks. Twórczyni zmanipulowanej fotografii dokumentalnej podkreśla wartość dziwactw oraz scen z codziennego życia.
Miu Miu: Intrygująca szarość
Zabawna jest też reklama Miu Miu. Kierująca marką Miuccia Prada, współpracując z fotografką i reżyserką Zoë Ghertner, udaje, że tworzy ubrania dla normalnych dziewczyn, przesiadujących w czytelniach bibliotek kujonek, które ukrywają ciało pod warstwami rajstop. Majtki nałożone na rajstopy, wystająca spod ubrań bielizna, brak spódnicy – dla Miu Miu mądrość jest ważniejsza niż schludność. Scenografiami kampanii były głębokie, szare pudełka.
Artystka Zoë Ghertner nie jest fotografką mody. Fotografuje kobiety, pozujące wśród przyrody. Nie lubi makijażu, a ciało ukazuje bez retuszu, nie ukrywa jego prawdziwych kolorów i kształtów.
Miuccia zawsze zatrudnia intrygujące kobiety. Tym razem w roli modelek wystąpiły między innymi: modelka i queerowa aktywistka Zaya Wade, pisarka i piosenkarka Ethel Cain, gwiazda serialu „The Crown” Emma Corrin, aktorka Mia Goth i gwiazda chińskiego kina Zhao Jinmai.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.