Znaleziono 0 artykułów
01.05.2024

Nowe bary, kawiarnie i restauracje w Warszawie na wiosnę 2024 roku

01.05.2024
(Fot. Materiały prasowe)

Nowy sezon oznacza nowe kulinarne debiuty. Na majówkę (i nie tylko!) polecamy bary, kawiarnie i restauracje, które właśnie otworzyły się w Warszawie.

Blisko Bar: Nowe zagłębie gastronomiczne 

(Fot. Materiały prasowe)

Takie miejsce naprawdę chce się mieć blisko. Blisko Bar, spokrewniony z winnicą Dom Bliskowice oraz sklepem z winami Winoblisko, to kameralny wine bar z naturalnymi winami, który ożywił pięknie wyremontowaną kamienicę przy Stalowej. Stał się kolejnym po piekarni Rano i Trójce Kielichów, a wkrótce także nowej siedzibie Peaches Gastro Girls, powodem, by odwiedzić tę okolicę. Na półkach znajdziemy wina od topowych butikowych producentów – od eleganckich szampanów po funkowe pomarańcze, ale też sprowadzane z Kopenhagi bezalkoholowe musujące napoje na bazie herbat. A co zjemy? Wyrabiane na miejscu makarony oraz pizze, zarówno takie hołdujące klasyce (margherita nieśmiertelna jak mała czarna), jak i autorskie kompozycje oparte na sezonowych składnikach. Całość dopełnia muzyka z winyli oraz oryginalny wystrój – nowoczesny, ale jednocześnie nawiązujący do tkanki budynku.

the EATERY trad.: Powrót do korzeni 

(Fot. Materiały prasowe)

The EATERY to jeden z naszych ulubionych warszawskich lokali stawiających na polską – autorską i współczesną w stylu – kuchnię. Niedawno działający przy placu Konstytucji lokal doczekał się młodszej siostry. Tematem przewodnim znowu jest kuchnia polska, ale tym razem w tradycyjnym wydaniu. Do tradycji nawiązują także elementy wystroju – koronkowe obrusy, świeczniki, srebrzone patery przełamujące ascetyczny wygląd wnętrz. W menu znajdziemy pyzy ze skwarkami, gołąbki z kaszą i grzybami, galaretkę wieprzową z marynowanymi grzybkami czy kotlet schabowy z kostką, a na deser kisiel owocowy z chmurką cukrowej waty.

UKnow. Coffee House: Po drugiej stronie kładki 

(Fot. Dominika Scheibinger)

O otwarciu pieszo-rowerowej kładki w Warszawie wiedzą chyba wszyscy. A o tym, że po przekroczeniu rzeki i dotarciu na praską stronę czeka na nas nagroda w postaci filiżanki dobrej kawy i apetycznych ciast, warto się dowiedzieć. Wszystko za sprawą kawiarni Uknow, która właśnie ruszyła na terenie nowego Portu Praskiego. Napijemy się tu wszelkich kaw na bazie espresso oraz przyrządzanych metodą przelewową, matcha latte czy różowej lemoniady, a do nich spróbować można sernika z pistacjową polewą lub pulchnych drożdżówek.

Oma: Babcina kuchnia 

(Fot. Materiały prasowe)

Oma to najnowsze dziecko, choć, kierując się nazwą, należałoby raczej powiedzieć „babcia”, Jana Paszkowskiego, młodego restauratora znanego z bistro J: z Wilanowa i Żoliborza. Tym razem Paszkowski postanowił zaserować gościom smaki kojarzące się z beztroskim dzieciństwem. W całodniowym menu Omy znajdziemy dania, które sprawdzą się na śniadanie, ale też spokojnie zaspokoją większy głód – od naleśników z twarogiem i śmietaną przez słodkie congee, czyli ryż na mleku, obfite omlety po sycące kanapki (np. firmowa kanapka Omy z kotletem schabowym). Dodatkowo w ciągu tygodnia kuchnia proponuje zestawy obiadowe (zupa plus danie wegetariańskie lub z dodatkiem mięsa). 

Rugs & More Coffee: Kawa po drodze 

Powiśle to jedna z moich ulubionych okolic na wiosenne spacery. Filiżanka kawy czy matchy latte to ich niezbędny element. Do mapy kawowych spotów możemy teraz dodać Rugs & More Coffee. Mikrokawiarnia jest powiązana z firmą zajmującą się sprzedażą ręcznie tkanych dywanów, które zdobią też utrzymane w złamanych bielach wnętrze lokalu. Do kawy czy matchy możemy zamówić ciastko, a dla pupili puppuccino z psim smaczkiem.

Sole: Pizza na Powiślu 

(Fot. Materiały prasowe)

Pizzeria Sole otworzyła się w narożnym lokalu, gdzie kiedyś działała legendarna kawiarnia Czuły Barbarzyńca. Jasne wnętrze zwraca uwagę niesztampowymi detalami – lustrem w falującej ramie, nogami stołów z kolorowych kul czy lampami wiszącymi z akrylowych łańcuchów. W menu znajdziemy margheritę, marinarę, capriciosę, ale też pizzę z krewetkami w winie czy biancę z salsą truflową i żółtkiem lub mortadelą, szafranową ricottą i pistacjami. W oczekiwaniu na pizzę możemy skusić się na antipasti: marynowane karczochy, oliwki czy panzanellę oraz kieliszek prosecco, firmowej lemoniady lub kombuczy o ciekawych smakach, takich jak lawenda czy trawa cytrynowa.

Małgorzata Minta
Proszę czekać..
Zamknij