Znaleziono 0 artykułów
20.01.2025

Przestrzeń przyjazna psom. Jak w 2025 roku widzą ją topowi projektanci?

20.01.2025
Giulio Iaccetti, fot. Hirosi Yoda / materiały prasowe

Projektowanie dla psów czy ich właścicieli? A może obojga naraz? Oglądamy wystawę „Architecture for Dogs” w Mediolanie, która zestawia koncepcje takich twórców, jak Asif Khan, Kenya Hara czy pracownia MVRDV. To must-see dla wszystkich właścicieli czworonogów. 

Wyobraź sobie konstrukcję, po której pies może wspiąć się na wysokość równą twarzy człowieka (Kenya Hara) i spojrzeć na swojego pana z partnerskiej perspektywy. Albo stożek papieru zwisający z sufitu, który pozwoli niewielkiemu i lękliwemu terierowi japońskiemu ukryć się albo obserwować otoczenie w skupieniu (projekt Hara Design Institute). Psom z gęstą sierścią w upalne miesiące na pewno przyda się ławka, której aluminiowe rurki po wypełnieniu torebkami z lodem zmieniają się w cooler, a pudlom – legowisko z lustrem (Konstantin Grcic), bo właściciele tej rasy twierdzą, że ich podopieczni zrobili spektakularny ewolucyjny skok i bardzo pozytywnie reagują na swoje odbicie w lustrze (rozpoznają się, jak żadne inne z rodziny psowatych).

Toyo Ito, fot. materiały prasowe

Choć sprzęty dla zwierząt domowych nie są niczym nowym, to do tej pory znajdowały się w szarej strefie wzornictwa. Zupełnie pomijane przez uznanych projektantów, produkowane przez nieznane szerzej marki, trafiały do domów z potrzeby i ograniczały się do podstaw – wygodnego posłania, łatwych do mycia misek. Jeśli zderzymy ten fakt z liczbami (według Infor.pl w Polsce żyje ok. 8 mln psów), można przyjąć, że jeden pies wypada na co drugie gospodarstwo domowe.

Projektanci dostrzegają nieludzkiego odbiorcę

W XXI wieku pies najczęściej żyje w domu, bywa, że śpi w łóżku i jest traktowany jako pełnoprawny członek rodziny. Debaty na temat tego, czy to przypadkiem nie pies podporządkował sobie człowieka, trwają. Jednak myśląc o urządzaniu mieszkania, często nie uwzględniamy jego potrzeb. I to nie tylko tych czysto funkcjonalnych, bo dobry design może „doceniać estetyczny, emocjonalny i symbiotyczny wymiar wspólnej przestrzeni”, jak zauważają twórcy wystawy. 

NDC, fot. materiały prasowe

– Największym wyzwaniem jest zrozumienie zachowania, anatomii i preferencji psów, a jednocześnie zintegrowanie tych spostrzeżeń z obiektem, który podoba się ludziom. To dziedzina, w której empatia i kreatywność muszą działać równocześnie. A równoważenie tych dwóch aspektów może okazać się złożonym procesem – mówi Andrea Cancellato, dyrektor ADI Design Museum, i dodaje, że sam proces tworzenia wymaga nie tylko uwzględnienia cech charakterystycznych dla danej rasy, lecz także współpracy ze specjalistami. – Projektanci często konsultują się z weterynarzami, behawiorystami zwierząt i właścicielami psów, chcą mieć pewność, że ich prace są bezpieczne, ale też wzbogacające dla zwierząt. Inspiracja często bierze się z obserwacji tego, jak zwierzęta wchodzą w interakcje z ludźmi. Jeśli chodzi o materiały, nacisk kładzie się na ekologiczny charakter, trwałość i komfort w bezpośrednim kontakcie. Drewno, tkaniny i lekkie metale są popularnym wyborem – dodaje.

Bolero, fot. Materiały prasowe

Dla zwierząt i ich właścicieli ciekawe obiekty budują nową płaszczyznę do zacieśniania więzi, ale samo zadanie projektowe, tworzenie mebli, zabawek czy legowisk dla zwierzęcych odbiorców jest dobrym ćwiczeniem wrażliwości designera. – Z perspektywy projektanta ten proces podkreśla znaczenie empatii i myślenia interdyscyplinarnego. Zachęca też do innowacji, które służą czemuś więcej niż tylko zaspokajaniu ludzkich potrzeb – tłumaczy Cancellato.

Wystawę „Architecture for Dogs” w ADI Design Museum można oglądać do 16 lutego.

Basia Czyżewska
  1. Kultura
  2. Design
  3. Przestrzeń przyjazna psom. Jak w 2025 roku widzą ją topowi projektanci?
Proszę czekać..
Zamknij