Znaleziono 0 artykułów
26.04.2025

Barbara, młodsza siostra Bibendy, stanie się najmodniejszym lokalem Warszawy

26.04.2025
Fot. materiały prasowe

Obchodząca w tym roku 11. urodziny Bibenda wciąż należy do najpopularniejszych lokali w Warszawie. Na wiosnę debiutuje jej młodsza siostra, Barbara. Czego możemy się spodziewać po restauracji szefowej kuchni Agaty Zięby? 

Swoje drzwi Barbara otworzyła po cichu. Pewnego dnia folie zasłaniające duże witryny zniknęły, a w środku rozbłysły kinkiety z prasowanego szkła. O poranku na wydawce pojawiły się pierwsze talerze ze śniadaniami, a wieczorem z kranów trysnęły firmowe koktajle. Tak pierwszych gości powitał nowy lokal twórców popularnej Bibendy.

Bibenda należy do najbardziej kultowych lokali w Warszawie. Barbara ma szansę powtórzyć jej sukces

Bibendy nikomu nie trzeba przedstawiać. W restauracji znanej i lubianej za swoją charakterystyczną kuchnię autorstwa Agaty Zięby smak sezonowych, lokalnie pozyskiwanych składników podkręcają dodatki z różnych kulinarnych bajek – od harissy przez rzadkie odmiany pieprzu po chimichurri czy furikake.

Fot. materiały prasowe

Do Bibendy porównuje się wiele innych lokali. Karmiąca komfortowo, ale zawsze zaskakująco, także o późnej porze, serwująca autorskie koktajle – z procentami i bez – w weekendy rozpieszczająca leniwymi brunchami – Bibenda na dobre wpisała się w gastronomiczny krajobraz Warszawy.

Fot. materiały prasowe

Po 11 latach pracy z Bibendą stojące za jej sukcesem osoby – szefowa kuchni Agata Zięba oraz restauratorzy Katarzyna Majewska i Beniamin Bielecki – zdecydowali się ruszyć z kolejnym projektem.

Bibenda działa jak dobrze naoliwiona maszyna. Pewnie dlatego zaczęliśmy myśleć o nowym miejscu – mówi Agata Zięba. Realizacji pomysłu sprzyjało pojawienie się dogodnej przestrzeni – narożnego lokalu w kamienicy tuż obok Bibendy, dzielącego z restauracją kameralne podwórko.

Fot. materiały prasowe

Chcieliśmy stworzyć miejsce, które będzie uzupełniać Bibendę, spełniając inne potrzeby – także dla gości, którzy byli z Bibendą od jej początków, ale dziś mogą mieć nieco inne preferencje – mówi Beniamin Bielecki.

Bibenda ma swój jasno określony charakter – choć regularnie zmieniamy w niej kartę, to zawsze dania wpisują się w określone ramy. A nowe miejsce pozwala nam gotować nieco inaczej – dodaje Agata Zięba.

Fot. materiały prasowe

Za wystrój wnętrz Barbary odpowiada warszawskie studio 89 Stopni

Prace nad lokalem trwały kilka miesięcy, a w realizacji projektu właścicieli wsparło młode warszawskie studio 89 Stopni.

Chcieliśmy połączyć komfort starych, włoskich lokali z surowym brutalizmem, stworzyć wnętrze, które nie będzie zbyt instagramowe, ale wytrzyma próbę czasu oraz zmiany sezonowych mód – wyjaśnia Zięba.

Fot. materiały prasowe

Wiele decyzji zapadało na bieżąco, w trakcie prac remontowych. – Choćby tak mała rzecz, jak pomalowanie części sufitu na terakotowy pomarańcz. Brzmi nieco ekscentrycznie, ale efekt naprawdę okazał się świetny – mówi.

Zaoblone regały z naturalnego drewna zestawiono z przemysłowymi luksferami, a zabytkowe lastryko – z blatami stołów z różnych odcieni marmurów. Terakotowe obicia kanap sąsiadują z figlarnymi hokerami o chromowanych nóżkach (upolowanymi przez szefową kuchni na portalu OLX) oraz ascetycznymi krzesłami z giętej sklejki. Główne wejście zdobi ciężka, drapowana kotara, a okna wychodzące na ulicę – przywołujące na myśl stare włoskie lokale – muślinowe zazdrostki.

Fot. materiały prasowe

Centralnym punktem wystroju wnętrza stała się mozaika z tłuczonych, szklanych brył autorstwa Magdaleny Łapińskiej-Rozenbaum, nawiązująca do dekoracji budynków z czasów PRL, przedstawiająca nikogo innego, jak Barbarę – wyrysowaną grubą, czarną kreską.

Jeden z moich znajomych, gdy zobaczył wnętrze, powiedział: „Wygląda tak, jakbyście zdarli warstwy wykładziny PCV i plastikowych paneli i pod spodem odkryli modernistyczne wnętrze”. To był dla nas chyba najlepszy komplement, bo właśnie na takim efekcie nam zależało – mówi Zięba.

Fot. materiały prasowe

Barbara odsłania swoje trzy oblicza – śniadaniowe, kolacyjne i barowe

Do lokalu prowadzą trzy wejścia, symbolicznie zaznaczając trzy oblicza Barbary. O poranku będzie tu można zjeść śniadania inspirowane polską klasyką – kanapki, twarożek, gotowane kiełbaski. Można tu wpaść na kawę, śniadanie i… zdalną pracę – idealnie do tego nadadzą się wszak marmurowe stoły ustawione w szerokich witrynach.

Wieczorem Barbara nabierać będzie kolacyjnego charakteru z autorską kartą Agaty Zięby z daniami bazującymi na sezonowych warzywach czy strączkach, ale także rybach, owocach morza czy domowych makaronach.

Gdzieś pomiędzy odsłoni się trzecia twarz Barbary – barowa. Wysokie stoliki z hot dogami lub szotkami, okrągły bar czekający na wprost wejścia – idealnie nadadzą się na aperitivo przed kolacją, wyjściem do teatru lub na zakończenie wieczoru.

Uwielbiam Włochy, dlatego nie zabraknie lekkiego lambrusco oraz wytrawnych, ale niskoalkoholowych koktajli, bo sama w takich gustuję – zapowiada Agata Zięba. Z myślą o karcie napojów Zięba przygotowała też specjalne menu małych, cieszących podniebienie przekąsek. To kolejny pretekst, by odwiedzić Barbarę.

Małgorzata Minta
  1. Styl życia
  2. Miejsca
  3. Barbara, młodsza siostra Bibendy, stanie się najmodniejszym lokalem Warszawy
Proszę czekać..
Zamknij