Czym różni się Polak, patriota, nie gej od geja-patrioty? – pyta Andrzej, rozmówca Barta Staszewskiego. Bohater filmu aktywisty wspomina Powstanie Warszawskie z perspektywy pięcioletniego chłopca, którym był w 1944 roku.
– Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem. Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją – 13 czerwca grzmiał na antenie TVP Info poseł PiS Przemysław Czarnek. Wtedy członek sztabu Andrzeja Dudy, dziś Minister Edukacji i Nauki.
– Kocham naród. Urodziłem się w tym kraju. Przeżyłem wiele w tym kraju – niejako odpowiada Andrzej, 82-letni homoseksualista, patriota i rozmówca Barta Staszewskiego. Aktywista LGBTQ+ z okazji akcji #TęczowiPatrioci przeprowadził wywiad z człowiekiem, który na własne oczy obserwował jeden z największych zrywów patriotycznych. – Można być i gejem i patriotą, dlatego że to się nie może w ogóle wykluczać. Niby dlaczego?
Podczas poruszającej rozmowy Andrzej wspomina najcięższe momenty wojny, obrazy, które do dziś zdają mu się żywe, ale daje także nadzieję na lepszą przyszłość. – Jak tylko mam okazję, a będzie 11 listopada, to na moim balkonie obok flagi polskiej, którą wywieszam zawsze, pojawi się także tęczowa. Obydwie flagi współgrają ze sobą. One mają łączyć, a nie dzielić – mówi.
LGBTQ+Podobne artykułyWanda Traczyk-Stawska: Wolność nie jest dana na zawszeBasia Czyżewska Bartosz Staszewski, działacz społeczny i aktywista społeczności LGBTQ+, w 2017 roku wyreżyserował „Artykuł osiemnasty” o debacie publicznej na temat praw osób nieheteronormatywnych. Jest również współzałożycielem stowarzyszenia Marsz Równości w Lublinie oraz twórcą symbolicznych tablic „Strefa wolna od LGBT” ustawianych przy wjazdach do miejscowości, które przyjęły homofobiczne uchwały.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.