Babie lato. Kiedy myślę o końcówce lata, to mam przed oczami promienie słońca delikatnie przenikające przez zwiewne pajęczyny. Wciąż czuć na twarzy ciepły wrześniowy wiatr. To czas bogactwa zbiorów i okazja do wypróbowania smaków lasu. Kieliszek dobrego wina i talerz rozgrzewającego risotto z kurkami to doskonały sposób na powitanie jesieni.
Skład:
(przepis dla 3-4 osób)
ok. 320 g ryżu do risotto (arborio lub carnaroli)
1 litr bulionu warzywnego
2 małe cebule drobno posiekane
ok. 150 g kurek
180 g tartego parmezanu
garść posiekanych liści selera (opcjonalnie)
1 - 2 łyżki masła
2-4 ząbki czosnku, posiekane na drobne plastry
1-2 gałązki tymianku cytrynowego lub szałwii
1 szklanka białego wina wytrawnego
sól morska i świeżo zmielony pieprz
oliwa z oliwek
do podania: tarty parmezan
Jak to zrobić:
Kurki myjemy i dokładnie osuszamy. Odkładamy połowę kurek (najmniejsze), a resztę siekamy na drobne kawałki. Bulion zagotowujemy. Na maśle podsmażamy posiekaną cebulę, posiekane liście selera oraz pokrojone kurki. Smażymy przez kilka minut, a następnie dodajemy ryż i wino. Gotujemy, cały czas mieszając, aż płyn odparuje. Stopniowo dodajemy do ryżu wrzący bulion, po jednej chochli na raz, cały czas wolno mieszając. Powtarzamy czynność, aż ryż będzie ugotowany al dente - miękki, ale jednak stawiający opór pod zębami. Risotto zdejmujemy z ognia, dodajemy tarty parmezan oraz 2 łyżki masła. Całość dokładnie mieszamy i zostawiamy pod przykryciem na kilka minut. Na rozgrzanej patelni z masłem podsmażamy plastry czosnku, gałązki tymianku oraz resztę kurek. Smażymy, mieszając dosłownie parę minut, na koniec dodajemy łyżkę oliwy i doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Ugotowane risotto przekładamy na talerze i dodajemy podsmażone kurki z patelni. Całość możemy posypać dodatkową porcją parmezanu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.