Kolejny dzień protestów Strajku Kobiet
Zobacz, co wydarzyło się na ulicach Warszawy 28 stycznia.
W środę 27 stycznia po prawie trzech miesiącach od ogłoszenia wyroku, w Dzienniku Ustaw opublikowano orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które zabrania aborcji w przypadku ciężkich i nieodwracalnych wad płodu. Tym samym Polska staje się krajem z najbardziej restrykcyjnym prawem antyaborcyjnym w Europie, co wywołało masowe protesty w całym kraju. W czwartek tysiące osób wyszło na ulice Warszawy. Jak podaje kolektyw Szpila, policja zatrzymała 13 osób, wśród nich Babcię Kasię, znaną aktywistkę, i Klementynę Suchanów, jedną z liderek Strajku Kobiet. Wiadomo, że pięć osób zostało w areszcie na noc, a jedna została przewieziona do szpitala. W sprawie zatrzymania Babci Kasi interweniował poseł Piotr Borys. Po niepokojących doniesieniach, że była szarpana przez policję, zaapelował do policji przypominając, że zgromadzenia według konstytucji są legalne. Poseł Michał Szczerba w tweecie skomentował sytuację zatrzymania Klementyny Suchanow następująco: „To forma bezprawnej represji. Jest osobą publiczną, nie zachodzi obawa ukrycia. Przetrzymywanie jest całkowicie nieuzasadnione”.
2/8Kolejny dzień protestów Strajku Kobiet
(Fot. Jakub Kamiński / East News)