Najpiękniejsze niebieskie sukienki w historii kina
Nostalgiczne odcienie niezapominajek. Budząca namiętność ultramaryna i powściągliwy arktyczny błękit. Filmowcy i kostiumografowie co rusz romansują z kolejnymi odcieniami niebieskości. Za pomocą koloru o różnym nasyceniu opowiadają historie dawnych miłości, zdrad i nierozerwalnych siostrzanych więzi. Od kobaltowej slip dress Elviry Hancock z „Człowieka z blizną” po suknię z granatowego aksamitu bohaterki „Titanica” – przypominamy najpiękniejsze niebieskie sukienki w historii kina.
3/12„Czarnoksiężnik z Oz” (1939), reż. Victor Fleming
W 1939 r. 17-letnia Judy Garland ożywiła książkową postać Dorotki, mieszkanki Kansas, którą trefnego poranka tornado przenosi do magicznej krainy Oz. Aby powrócić do rodzinnego miasta, trzy razy stuka obcasami szkarłatnych pantofelków o ścieżkę wybrukowaną żółtą kostką. Na równą uwagę, co buty Dorotki, zasługuje jej sukienka złożona z popelinowej koszuli i fartuszka malowanego w niebiesko-białą kratkę. W 2015 r. kostium został sprzedany na aukcji za ponad 1,5 mln dolarów.