Najpiękniejsze niebieskie sukienki w historii kina
Nostalgiczne odcienie niezapominajek. Budząca namiętność ultramaryna i powściągliwy arktyczny błękit. Filmowcy i kostiumografowie co rusz romansują z kolejnymi odcieniami niebieskości. Za pomocą koloru o różnym nasyceniu opowiadają historie dawnych miłości, zdrad i nierozerwalnych siostrzanych więzi. Od kobaltowej slip dress Elviry Hancock z „Człowieka z blizną” po suknię z granatowego aksamitu bohaterki „Titanica” – przypominamy najpiękniejsze niebieskie sukienki w historii kina.
6/12„Maria Antonina” (2006) reż. Sofia Coppola
W 2006 r. Sofia Coppola na nowo opowiedziała historię „najbardziej znienawidzonej królowej Francji”. Oprócz eklektycznego podkładu muzycznego łączącego dźwięki „I Want Candy” Bow Wow Wow czy „Plainsong” The Cure, bawiła się również garderobą Marii Antoniny (Kristen Dunst). Królowa nosi więc pantofelki przypominające oblepione lukrem muffinki, fryzury pouf przywodzące na myśl watę cukrową z posypką i suknie w kolorach makaroników z cukierni Laduree. Ale w portrecie autorstwa Coppoli dostrzegamy, że pośród bogactw i splendoru Marii brakowało czułości. Jej obcość oddaje zwłaszcza kreacja z błękitnej tafty, która wyraźnie kłóci się ze złotem, różem i odcieniami brzoskwini obowiązującymi na królewskim dworze.