Najpiękniejsze czerwone sukienki w historii kina
O ile błękit uznaje się za kolor nieba, czerwień jest barwą ziemi nieustannie rozpalającą wyobraźnię kolejnych pokoleń reżyserów i kostiumografów. Może przybierać odcień zmysłowego karminu, symbolizującego pasję i siłę szkarłatu lub głębokiego bordo nasyconego cierpieniem oraz naznaczonego śmiercią. Od skórzanej tuby Persefony w „Matrix Rewolucje” po tiulową bezę Lindy w „Soku z żuka” – przypominamy najpiękniejsze czerwone sukienki w historii kina.
12/15„Zabawna buzia” (1957), reż. Stanley Donen
Zjawiskowa Audrey Hepburn, kostiumy projektu Huberta de Givenchy i czerwona sukienka… Film Stanleya Donena opowiada historię uznanego fotografa (Fred Astaire), który w trakcie poszukiwań nowej muzy trafia do jednej z nowojorskich księgarni. Tam poznaje śliczną intelektualistkę Jo (Audrey Hepburn) i proponuje jej wyjazd na sesję zdjęciową do Paryża. We francuskim salonie dziewczyna pozuje w pudrowej pelerynie, pod Łukiem Triumfalnym – w rozkloszowanej spódnicy, łowiąc ryby na barce – w alabastrowym kostiumie i, w końcu, na schodach Luwru – w szkarłatnej sukni z trenem, operowych rękawiczkach i muślinowym szalu w tym samym kolorze.